W minionym tygodniu piąty wyprodukowany boeing B777-9 wystartował z lotniska Paine Field w Everett w swój pierwszy lot techniczny. Jak podkreśla producent, stanowi to kolejny postęp w realizacji programu szerokokadłubowych samolotów B777X, a cały zespół pracuje nad dostarczeniem pierwszej maszyny tego typu w 2026 r.
Kapitan Ted Grady, główny pilot B777X, oraz kapitan Mark Brown, pilot projektu B777-9, wykonali lot techniczny trwający 2 godziny i 27 minut, aby sprawdzić sterowność i osiągi samolotu. Przelot ten był pierwszym od prawie pięciu lat przypadkiem, kiedy to zespół zbudował, przygotował i wykonał pierwszy lot samolotem B777-9.
Podczas lotu Grady i Brown pokonali trasę nad stanem Waszyngton, osiągając wysokość 39 tys. stóp (11 887 metrów) i prędkość 0,84 Macha (511 węzłów), co jest typowe dla pierwszego lotu. Na pokładzie maszyny towarzyszyli im Zach Lewis i Joel Conard, operatorzy systemów oraz Cody Bruinsma i Mike Deutsch, analitycy lotniczy. Samolot powrócił zgodnie z planem na lotnisko Paine Field o godz. 13:30.
- 777-9 lata pięknie i zachowywał się dokładnie tak, jak tego oczekiwaliśmy. Doceniamy ciężką pracę naszych współpracowników, którzy zaprojektowali, zbudowali i przygotowali ten samolot do lotu. Razem zamierzamy uzyskać certyfikat dla B777-9 i wprowadzić go do flot naszych klientów – powiedział Grady.
Przygotowania do lotu trwały od momentu opuszczenia linii montażu końcowego w zeszłym miesiącu kiedy to zespoły pracowały nad zatankowaniem B777-9, przeprowadzeniem testów silników i próbnych kołowań z małą i dużą prędkością. Działania różnych działów inżynierii koordynował Michael Kellner, który wspierał zespoły produkcyjne w ukończeniu samolotu i przygotowaniu go do lotu.
– Dbamy bardzo o te samoloty i traktujemy je jak nasze dzieci. Poświęciliśmy wiele czasu, energii i ciężkiej pracy, aby przygotować ten samolot i zbliżyć się o krok do dostarczenia B777-9. Ogromną dumą i ekscytacją napawa nas widok naszego samolotu w locie – powiedział Kellner, który ponad 16 lat temu dołączył do Boeinga jako stażysta inżynieryjny i pełni funkcję kapitana tego samolotu.
Co dalej z nową maszyną? Ten konkretny samolot przejdzie serię testów naziemnych i lotniczych, mających na celu wykazanie zgodności z wymaganiami dotyczącymi odporności na zakłócenia elektromagnetyczne i uderzenia pioruna.
Warto dodać, że zespół Boeinga przekroczył ostatnio 4 tys. godzin testów lotniczych na dedykowanej flocie testowej B777, poddając wariant B777-9 różnorodnym testom i warunkom, aby wykazać bezpieczeństwo i niezawodność konstrukcji nowego samolotu.
Największy dwusilnikowy samolot pasażerski świataSamoloty B777X mają zabierać na pokład od 350 do 415 pasażerów (w typowej konfiguracji trzech klas podróży) i stanowić uzupełnienie nowoczesnej floty samolotów szerokokadłubowych amerykańskiego producenta. „Trzy Siódemki” są większe od Dreamlinerów, ale nieco mniejsze od dwupokładowego 747-8I, którego docelowo będą zastępować na rynku. Rodzina B777X to wersja 777-8X (następca 777-200LR) oraz 777-9X (następca 777-300ER), a także cargo B777-8F (następca B777-200F). Modyfikacje maszyn polegały na zmianie konstrukcji kadłuba, który został wydłużony (dłuższy o 2,84 m od B77W), nowym kokpicie, a także wyposażeniu maszyn we wnętrze Boeing Sky Interior.
Rodzinę B777X napędzają nowe silniki GE9X opracowane przez firmę General Electric, dlatego samoloty mają także być bardziej oszczędne i zużywać do 25 proc. mniej paliwa niż obecne modele rodziny B777. Silniki te pozostaną nadal największymi jednostkami napędowymi na świecie ze średnicą mierzącą 326 cm. Skrzydła posiadają składane końcówki co pozwoli rodzinie B777X utrzymać lotniskowy kod ICAO "E", który posiadają maszyny mające rozpiętość 52 metrów i nie przekraczają rozpiętością swoich skrzydeł 65 metrów. Boeing sprzedał łącznie 555 B777X: 43 B777-8, 453 B777-9 oraz 59 B777-8F.